Największa tama w Polsce – atrakcją turystyczną

Wszelkie budowle, przy wznoszeniu których człowiek ingeruje w siły przyrody i walczy z żywiołem wzbudzają wiele emocji. Okazuje się, że istota ludzka jest w stanie poskromić niektóre siły natury i wykorzystać je zgodnie ze swoimi zamierzeniami. Takimi pełnych wyzwań budowlami są tamy na rzekach, gdzie ujarzmioną wodę używa się w stojących poniżej elektrowniach do wytwarzania energii. Największym pomnikiem wodnego budownictwa w Polsce jest tama solińska w Bieszczadach. Ta betonowa tama typu ciężkiego powstała na Sanie w celu zapobiegania powodziom. San był do roku 1968 nieujarzmioną rzeką, pokazującą swoją siłę szczególnie w okresie wiosennym i jesiennym, kiedy spiętrzone wody zalewały tysiące hektarów okolicznych miejscowości. Obecnie, tama zapobiega powodziom, jak również reguluje stan wody na rzece w okresach suszy. Jak wielkim wyzwaniem była tama dla architektów i budowniczych, świadczą parametry – długość betonowego muru – 664 metry, a wysokość – 82 metry. Kubatura budowli wynosi 760 tys. m3. Woda spiętrzona jest do 60 m głębokości, co daje 500 milionów m3 pojemności zbiornika. Zbiornik jednocześnie zabezpiecza wodę pitną dla okolic. Tama była budowana przez 7 lat, przez 2000 budowlańców. Oprócz funkcji nadrzędnej, tama jest atrakcją turystyczną, można bowiem zwiedzać jej betonowe wnętrze i poznać mechanizmy działania.